Mówią, że w biznesie nie ma miejsca na emocje, że liczy się tylko zysk. Nieważne kto, nieważne dlaczego, a ważne za ile. Tylko zimna kalkulacja. Do tego trzeba mieć charakter. A ja go nie mam.... Od zawsze kierują mną jakieś zasady moralne. Zawsze stawiam na równowagę. Mam na myśli równowagę z tym co namacalne czyli pieniądz ale też z tym co nie wyrażone w pieniądzu, czyli człowiek. Cokolwiek pomyslicie niech będzie Wasze.
Bywają sytuacje, że ta sama nieruchomość trafia do mnie drugi, trzeci raz - do sprzedaży. Nie mam na myśli nieruchomości na wynajem. Przez ten czas dobre relacje się zacieśniają. Często nawiązują się przyjaźnie. Coraz bardziej poznaję moich klientów. Widzę jak żyją, co dla nich ważne, co nimi kieruje i czego naprawdę oczekują. Są tacy, którzy nieruchomości traktują jako źródło biznesu, szybką gotówkę ale są też tacy dla których mieszkanie czy dom jest czymś więcej niż lokalem.
Jak to jest przyjąć do sprzedaży nieruchomość, którą już raz sprzedałam? Jak to jest przygotowywać ofertę sprzedaży gdy znałam właściciela, przez lata był moim dobrym kolegą/koleżanką? I co gdy już nie żyje? Gdy wiem jak bardzo ważny był to zakup x lat temu? Gdy wiem jak bardzo dbała/dbał o każdy szczegół? I ile planów związanych było właśnie z tym lokalem? I czego życzy rodzina? Do takiej nieruchomości podchodzę z wyjątkowym szacunkiem. Z szacunkiem do byłego właściciela, do rodziny, do każdej rzeczy. Nawet sprzątanie, pakowanie, przygotowanie do sprzedaży jest inne niż zwykle. Nowy właściciel nigdy nie jest z przypadku. Ustalona, oczywiście realna, najwyższa cena sprzedaży to jedno, a właściwi nowi właściciele to drugie - i tu musi być ta równowaga. Zawsze walczę do końca. Najwyższa cena i najlepszy klient. Do każdego klienta i każdej nieruchomości podchodzę indywidualnie.
Czerwiec dobiega końca, kolejne nieruchomości znalazły swoich nabywców a ja chciałabym Wam przekazać to, czego w codziennej pracy pośrednika się nie dostrzega. Otóż, każda nieruchomość wymaga odpowiedniego przygotowania. Niby oczywiste ale począwszy od wiedzy merytorycznej, z zakresu prawa, psychologii, własnej osobowości, znajomości rynku i zmieniającego się trendy na rynku, negocjacji, ciągłego doszkalania etc. aż po fizyczne zaangażowanie. Sukces jest wtedy, gdy człowiek jest na pierwszym miejscu. Od pierwszego kontaktu, od zrozumienia problemu po jego rozwiązanie - to Ty Jesteś dla mnie najważniejszy! Nic nie dzieje się sztampowo.